2016.07.27// S. Sikorska
Dodatki odzieżowe, zarówno w przypadku kobiet, jak i mężczyzn są bardzo zdradliwe. To jednak mężczyźni mają z nimi większy problem, ponieważ brakuje im intuicji pozwalającej wybrać te najlepsze. Z jednej strony świetnie, jeśli dodatki podkreślają Twój styl i wyrażają osobowość, tak jak byś sobie tego życzył. Z drugiej jednak istnieje duże prawdopodobieństwo, że mężczyzna dobierze je nieprawidłowo i zamiast podziwu, wzbudzi jedynie zaskoczenie wśród przechodniów. Żeby ułatwić Ci dobór dodatków, przedstawiamy listę tych, z których lepiej byłoby zrezygnować.
Męska biżuteria (a przynajmniej jej większość). Powiedzmy sobie szczerze, większość świecidełek powinniśmy zostawić kobietom. Ciężkie łańcuchy, wisiorki, rzędy pierścieni - wszystko może wyglądać nieco dziwacznie, wskazując przy okazji np. na kryzys wieku średniego albo inny, nienaturalny stan. W dodatku może to być niewłaściwe w pracy lub po prostu niestosowne do poszczególnych okazji. Mężczyznom zdecydowanie wystarcza dobry zegarek, elegancka para spinek do mankietów i oczywiście, obrączka, o ile są żonaci. Jeśli jesteś bardziej wyluzowany, nie zaszkodzi porządna, srebrna bransoleta, która podkreśli nadgarstek. Ale z tym też nie przesadzaj!
Skarpetki (do sandałów). To już niemal kultowe faux pas. Ten zwyczaj wyśmiewają ludzie praktycznie na całym świecie, a wielu facetów nadal zapomina, żeby do sandałów wkładać gołą stopę. Poza tym trzeba pamiętać, żeby przed włożeniem tego typu obuwia koniecznie zadbać o kondycję stóp, w szczególności o paznokcie. Profesjonalny pedicure nie przypasuje każdemu, jednak warto zatroszczyć się o stopy choćby domowymi sposobami, a przynajmniej wyczyścić i obciąć paznokcie oraz zrobić peeling stóp.
Szaliki. Oczywiście, że należy nosić je zimą, jednak o innych porach roku niekoniecznie są tak stylowe, jak nam się wydaje. Dlatego jeśli nie wiesz, jak nosić szalik w cieplejsze dni, to po prostu tego nie rób. A jeżeli naprawdę Ci na tym zależy, to pamiętaj, by ściągać go w pomieszczeniach i odsłonić szyję tak, by wyglądał tylko jak dodatek, a nie zbędny, niezrozumiały dla innych element garderoby. No, chyba że chcesz wyglądać jak typowy hipster.
Sprzączka od paska. Nie zwracałeś na nią nigdy uwagi? No właśnie! A powinieneś, bo zbyt urozmaicona niekoniecznie pasuje do wszystkich ubrań. Męski pasek ma za zadanie przytrzymywać spodnie i pasować do koszuli, którą w nie włożysz. Zwykle nie zakłada się go po to, żeby stanowił ozdobę. Daruj sobie tez używanie do niego wszelkich dodatków, jak choćby zawieszki pozwalające przyczepić telefon czy klucze. Uwierz, to niemodne, a telefon i klucze lepiej jest nosić po prostu w kieszeni.
Woda kolońska. Chociaż może trudno traktować kosmetyki jako dodatek odzieżowy, to jednak zapach ma duże znaczenie dla całego wizerunku. Jak najbardziej, wodę kolońską warto stosować, ale z umiarem. Jeśli naniesiesz jej na skórę za dużo, ludzie szybko zmęczą się przebywaniem w Twoim towarzystwie. Nadmiar zapachu daje wrażenie duszenia się nim, a to dla nikogo nie jest przyjemne. Istota wody kolońskiej to jej subtelność. Nie powinna więc obezwładniać swoją siłą.