Białe skarpetki do lamusa!

Niegdyś Polacy kochali się w białych skarpetkach. Szczególnie tych grubych, frotowych. I choć wydaje się, że dawne mody odchodzą już do lamusa, wciąż na ulicach można dostrzec ich zwolenników. Nawet mając alternatywę w postaci całej masy skarpetek różnych wzorów i kolorów proponowanych nam przez producentów, wciąż zdarza nam się sięgać po modowe relikty. Białe, grube skarpetki nie są mile widziane na stopach modnego faceta. Zupełnie nie pasują do stonowanych ubrań lub do czarnych i brązowych butów. Niezbyt dobrze prezentują się także w zestawieniu z jeansami, garniturem czy lekkimi, gładkimi spodniami. Wyglądają ciężko, przykuwają uwagę, budząc jednocześnie skojarzenia z latami dziewięćdziesiątymi lub postacią Michaela Jacksona. Mają jeszcze jedną, zasadniczą wadę - szybko się brudzą, a ich spody w ekspresowym tempie przestają wyglądać schludnie i estetycznie. Obecność białych skarpetek w twojej szafie uzasadniona jest tylko w trzech przypadkach. Pierwszy: jeśli uprawiasz sport lub chociaż preferujesz sportowy styl ubierania się, białe skarpetki będą jak znalazł. Drugi: lubisz miękkość białych skarpetek, więc chętnie chodzisz w nich po domu. Świetnie pasują do dresu lub domowych spodni. Trzeci: jesteś licealistką w mundurku i lubisz eksponować swoje nogi w białych podkolanówkach. Przypuszczamy, że ta trzecia opcja nie wchodzi w grę.