Prawdziwy facet po prostu MUSI mieć brodę! Żeby było, co głaskać, całować, skubać, podgryzać, o co się ocierać... Brody są mega sexy!
Dokładnie, broda to postawa zagadnienia ;) Tylko trzeba pamiętać żeby o nią dbać co by nie zarosnąć tak całkiem... U mnie niby nie rośnie szybko ale tak raz w tygodniu mała sesja ze styleshaverem to podstawa schludnego wyglądu brody ;)
Haha, chyba mam jakieś zboczenie na punkcie bród, bo widzę temat z brodami, wpadam skomentować, a widzę, że już tu byłam. No tak, brody... ech... można rozpływać się nad nimi godzinami! :)
Doczekałem się czasów modnej brody. Dużo wygodniejsze niż codzienne golenie się na zero. Co prawda raz na kilka dni trzeba wyregulować ale jak się ma dobrą maszynkę to chwila i gotowe :)