Casablanca - poczuj się jak Humphrey Bogart w mieście mieszających się kultur

Casablanca kojarzy nam się przede wszystkim ze słynnym filmem, w którym zagrał Humphrey Bogart i Ingrid Bergman. Owszem, to dzieło kinematografii rozsławiło miasto i chociaż nie było tu kręcone, to idealnie odzwierciedliło jego klimat. W późniejszym czasie powstał tu nawet legendarny Bar Ricka. To jednak nie jedyny powód, dla którego warto odwiedzić Casablance. W tym mieście znajdziemy wpływy różnych kultur. Niezapomniane wrażenia daje nam między innymi mieszanka arabskiej i francuskiej architektury. Pobyt w Casablance najrozsądniej będzie rozpocząć od znalezienia noclegu. Bardzo dobrym wyborem będzie Le Royal Mansour Meridien. To mieszanka mauretańskiej architektury, arabskich wystrojów oraz wszelkich udogodnień dla ludzi przyzwyczajonych do zachodniej cywilizacji.

Wystarczy, że oddalimy się od hotelu na kilka kroków, a już znajdziemy się w tętniącej życiem głównej dzielnicy handlowej, znajdującej się niedaleko portu i Starej Medyny, w której znajdują się najstarsze zabytki Casablanci. Dobrze jest wybrać się na zakupy już rankiem. Wielu mieszkańców wierzy, że pierwszy kontrakt dnia może im przynieść szczęście i są skłonni do targowania i obniżenia ceny. Warto również porozumiewać się ze sprzedawcami w języku francuskim bądź hiszpańskim. Dziwnym trafem, gdy słyszą angielski uruchamia się w nich chęć zysku i przedstawiają najwyższe ceny. Będąc w Casablance nie można pominąć jakiejś tradycyjnej, arabskiej kawiarnii. Prawdopodobnie miałeś już kontakt z sziszą, ale palenie fajki wodnej w arabskim kraju pozwala najlepiej zintegrować się z mieszkańcami. Należy zwracać jednak uwagę na etykietę. Wspólne palenie z miejscową ludnością wymaga cierpliwości. Każdy „pociąga” z sziszy dopóki nie odczuje satysfakcji. Następnie należy przesunąć całą fajkę wodną w kierunku kolejnej osoby i cierpliwie czekać, zachowując swój ustnik. Powinno się również odwiedzić Wielki Meczet Hassana II. Jest na trzecim miejscu na świecie jeśli chodzi o największy meczet. Znajduje się na sztucznym nasypie, a przez przeszkloną podłogę wewnątrz budynku możemy zobaczyć wody Oceanu Atlantyckiego. Minaret wznosi się na wysokość 210 metrów, co czyni go najwyższym na świecie. W środku mieści się 25 tysięcy ludzi, a na dziedzińcu 80 tysięcy. Świątynia została zbudowana przez Francuzów dla uczczenia 60. urodzin króla Hassana II i jest jedynym meczetem w Maroku, do którego mogą wejść ludzie nie wyznający Islamu. Gdzie udać się na śniadanie? Proponujemy Patisserie Bennis, gdzie można spróbować smakowitego ciasta z bakaliami. Następnie można udać się na spacer po Parc de la Ligue Arabe. Czas płynie tu o wiele wolniej i chociaż park ma układ francuski, to znajdziemy tu wiele elementów charakterystycznych dla czarnego kontynentu. Jest tu również park rozrywki, w którym nasze dzieci będą się świetnie bawić. Później można odpocząć w jednej z wielu kawiarni i restauracji. W porze popołudniowej, gdy odczujemy potrzebę zjedzenia czegoś „konkretniejszego”, warto udać się do Peche de Port. Wcześniej powinno się jednak dokonać rezerwacji, ponieważ ta restauracja cieszy się dość dużą popularnością. Smacznym posiłkom towarzyszy tu francuski, kolonialny wystrój oraz miła obsługa. Menu również nie należy do najdroższych. Jeśli jesteś golfistą i nawet na urlopie nie możesz obejść się bez swojej ulubionej rozrywki, to możesz wybrać się do Anfa Royal Golf Club. Pole położone jest na zielonym wzgórzu Anfa i rozciągają się z niego widoki na dzielnice mieszkalne.

Urlop służy nie tylko do zwiedzania i poznawania kultury, ale także do słodkiego leniuchowania. Plaże Casablanci rozciągają się na całej szerokości dzielnicy Ain Diab. Jeśli nie mamy ochoty na kąpiel w Oceanie, to możemy zdecydować się na pobyt w Miami Beach Club Plage. Znajdziemy tu baseny ze słoną wodą, korty tenisowe, boiska do siatkówki oraz dyskotekę. Nocą personel klubu nakłania wszystkich do tradycyjnego tańca brzucha. Nie można zapomnieć oczywiście o słynnej, filmowej kawiarni Ricka. Każdy szczegół tego miejsca został starannie odwzorowany. Znajdziemy tu nawet pianistę Sama. Menu oferuje między innymi steki, filety i dania z owoców morza. Cena za obiad (nie wliczając drinków) będzie wynosiła około 30 dolarów.

Ważne w Casablance:

• Sprawdzenie czy jesteś zaszczepiony na tężec, dur brzuszny i cholerę.
• Tradycyjne powitanie to uścisk dłoni.
• Będąc w barach i restauracjach powinno się zostawiać napiwek. Wystarczy od 10 do 15 procent.
• Do jedzenia w tradycyjnym, marokańskim stylu powinno się używać tylko prawej ręki.
• W lipcu odbywa się tu coroczny festiwal, na który zjeżdżają się znani piosenkarze.
• To kraj muzułmański więc stroje kąpielowe tolerowane są jedynie na plaży.