Cydr mile widziany na polskim stole

Cydr to bez wątpienia jeden z największych alkoholowych hitów ostatnich sezonów. Polacy piją go coraz częściej, coraz chętniej i z coraz większym smakiem. Czym jest cydr i skąd jego fenomen? To o umiarkowanej mocy trunek uzyskiwany z soku jabłkowego i drożdży. Co ważne – to alkohol zdrowy. Cydr wykazuje właściwości antyoksydacyjne, skutecznie neutralizując wolne rodniki. Poza tym działa na nas bardziej orzeźwiająco niż… osłabiająco. Zawartość alkoholu w cydrze to 2-7%, czyli znacznie mniej niż w winie jabłkowym, z którym jest często mylony (9-18% alk.). Od wina odróżnia go również brak cukru – wino dosładza się przed fermentacją, cydr jest słodki sam w sobie.
Cydr to po prostu… cydr Niektórzy mówią o cydrze, że to coś na kształt delikatnego piwa połączonego z winem. Błąd! Cydr to po prostu cydr – zupełnie osobny napój, przyrządzany według własnej receptury i o własnych, oddzielnych walorach. Może być niegazowany lub musujący, z naturalnym CO2 i sztucznie gazowany dwutlenkiem węgla, w zależności od naszych preferencji. Najchętniej pije się go w Wielkiej Brytanii, Francji, Hiszpanii i w Skandynawii. Dopiero niedawno podbił serca naszych rodaków.
Cydr jest zdrowy Cydr posiada wiele zalet. Jedną z naczelnych jest jego niskokaloryczność. W 100 ml cydru znajduje się od 36 do 42 kcal. To mniej niż w przypadku wina. Wiele mówi się również o jego zdrowotności. Głównym składnikiem trunku są wszak jabłka, które posiadają wysokie właściwości antyoksydacyjne i pozytywnie wpływają na pracę naszego organizmu. To obfite źródło flawonoidów, antocyjanów, fenoli i triterpenoidów. Cydr posiada również potas, jeden z trzech najważniejszych minerałów w naszym ciele, który naturalnie obniża ciśnienie krwi, reguluje rytm pracy serca oraz mięśni i wspomaga dostarczanie tlenu do mózgu. Co ciekawe cydr wcale nie musi być produkowany wyłącznie z jabłek. To prawda, że nie każdy owoc nada się do jego stworzenia, są jednak takie, które fermentują w podobny sposób. Będą to chociażby gruszki lub śliwki. Gruszkowy cydr, zwany „perry”, już od wielu lat z powodzeniem produkowany jest w Anglii i na północy Francji. Do jego stworzenia używa się specjalnych odmian gruszek, w tym także niejadalnych. W tamtych rejonach zresztą cydr ma daleką historycznie tradycję – spożywa się go od aż dziesięciu wieków. Dzisiaj na Wyspach z powodzeniem funkcjonuje prawie pięciuset producentów tego trunku, co daje 2/3 całej jego unijnej produkcji. Pierwsze cydry robiono jednak zupełnie gdzie indziej, w Chinach i Egipcie w II tysiącleciu p.n.e.
Cydr dla Polaków
Wydaje się jednak, że cydr to idealny trunek, by na dobre zadomowić się w Polsce. A to za sprawą polskich jabłek. W zeszłym roku polscy sadownicy zebrali ponad 3 miliony ton jabłek, co daje nam pierwsze miejsce w zestawieniu unijnych krajów. W całej Europie Polska zajmuje w tej konkurencji miejsce drugie, a wyprzedza ją jedynie Turcja. Poza tymi dwoma krajami najwięcej jabłek zbiera się we Włoszech i Francji. Na całym świecie lepsze są tylko Chiny i Stany Zjednoczone. Polskie jabłka słyną też z świetnej jakości. Cóż wiec stoi na przeszkodzie, by masowo produkować cydr? Co jeszcze sprawia, że cydr smakuje Polakom wyjątkowo dobrze? Czy to kwestia przywiązania do jabłkowego smaku, który nieodłącznie kojarzy się z naszym krajem? Nie tylko. Cydr dzięki swojemu lekkiemu, słodkiemu smakowi i właściwościach orzeźwiających wpisuje się w obecną tendencję rozsmakowywania się w lekkich, żeby nie powiedzieć „babskich” trunkach. Obecny „boom” na radlery i piwa niskoalkoholowe to szansa dla cydru, który wpisuje się mniej więcej w tę samą kompozycję smakową i moc, będąc jednocześnie przykładem napoju zdrowego i w pełni naturalnego. Cydr doskonale nadaje się jako towarzysz niezobowiązujących spotkań w gronie znajomych, gdzie głównym celem wcale nie jest „urżnięcie się w trupa”, ale przyjemne odurzenie i pozytywna zabawa.
Jak podawać cydr? Cydr powinien być podawany w postaci schłodzonej – to naczelna zasada. Cydru nie pijemy z butelki, ale z wysokich, szerokich szklanek (mniej więcej takich, jak do piwa) albo do rozwartych kieliszków na krótkiej nóżce. Warto wspomnieć, że cydry naturalne często mają osad, który jest oznaką najwyższej jakości. Nalewać cydr do szklanek należy z dużej wysokości – sprawi to, że trunek zostanie dobrze napowietrzony, co doda mu efektu nieco zbliżonego do bardzo delikatnego gazowania. Z go podawać? To trunek, który najlepiej współgra z tłustymi mięsami - od golonki po pieczoną karkówkę i kiełbasę. Świetnie komponuje się również z daniami warzywnymi, zapiekankami i potrawami z ziemniaków. Pasuje też do deserów. Obecnie dość popularna jest produkcja własnego alkoholu, w tym właśnie cydru. Czy warto się w to bawić? Owszem – domowy cydr jest zdrowszy, pewniejszy i posiada głębsze walory smakowe. Masowa produkcja cydru nie sprzyja jego jakości, czyniąc trunek jedynie „cydropodobnym”. Tak czy siak cydr warto smakować, choćby dla patriotycznej potrzeby konsumpcji dobrych polskich jabłek.