2009.12.06// J. Górszczyk
Pixie Lott nie trzeba nikomu przedstawiać. Wystarczy wspomnieć, że jakiś czas temu magazyn „FHM” zaproponował jej sesję zdjęciową. Gorąca laska pokazała, co skrywa pod ubraniem. Jednak podczas koncertu „Jingle Bell Ball” mogliśmy podziwiać ją z nieco innej strony.
Przeczytaj także: Pixie Lott na okładce "FHM" » Czy Pixie Lott przy wykonywaniu kawałka „Cry Me Out” płakała naprawdę? Może gwiazda udawała, że płacze? Chyba nie, bo jak to mówią niektórzy, łzy są nie do podrobienia. Wychodzi więc na to, że mamy sexy laskę, która zanosi się płaczem na corocznym koncercie.
Czy Pixie Lott...
...naprawdę płakała...
...podczas występu?
Tysiące osób, fanów nadal zastanawia się czy gwiazda płakała naprawdę, czy to tylko zwykła pokazówka. Jedno jest pewne. Beksa czy nie, to na pewno Pixie będzie zapamiętana, jako jedna z najgorętszych gwiazd „Jingle Bell Ball”.
Pixie Lott
Pixie Lott
Pixie Lott