2014.02.13// D. Jędrzejewska
Piwo to bez wątpienia jeden z ulubionych męskich napojów. Kojarzy się z przyjemnym relaksem po pracy, sympatycznymi spotkaniami w gronie znajomych, cudownym orzeźwieniem i przemiłym rytuałem. Picie piwa to czynność niemalże czczona i z nieukrywaną uciechą celebrowana. Każdy miłośnik piwa traktuje tenże trunek z odpowiednim mu szacunkiem i uwielbieniem. Wie również, że tak jak i smak piwa, znaczenie mają również: naczynie, z którego je pijemy, otoczenie, w którym go smakujemy i jego temperatura. Jak pić piwo, by smakowała najlepiej? W czym podawane jest najsmaczniejsze? Co mu służy, a co szkodzi?
Historia piwnej szklanki Dawno, dawno temu, piwo nie smakowało tak dobrze. Przyczyną gorszej jakości aromatu był niewłaściwy sposób jego spożywania. Początkowo pijało się je bardziej towarzysko, z jednej czary, która wędrowała z rąk do rąk wesołych kompanów. Z każdym jednak „sąsiedzkim” haustem, napój gęstniał i tracił aromat. W końcu zauważono, że najlepiej je smakować z osobnego naczynia. I tutaj sprawdziły się szklanki. Szkło było nie tylko tanie, ale i doskonale ukazywało elementy piwa świadczące o jego jakości – konsystencję, barwę, a także ilość piany. Dziś możemy przebierać w rodzajach szklanek, kufli i kielichów. Wybierając z całego ich dobrodziejstwa, powinniśmy jednak pamiętać, że nasze naczynie nie powinno rozszerzać się ku górze – wtedy trunek łatwiej traci aromat i pianę.
Dobór idealnej szklankiSkoro rodzajów naczyń jest całe bogactwo, warto wiedzieć, które z nich pasują do danego gatunku piwa. Według podstawowej zasady piwo dzieli się na jasne, ciemne i bursztynowe. To pierwsze zwykle powinno być serwowane w szklankach wysokich. Reguła jest taka: im jaśniejsze piwo, tym wyższa szklanka. Aby przyjemny aromat nie uciekał, a piana utrzymywała się na powierzchni jak najdłuższej, szklanka do jasnego piwa powinna się delikatnie zwężać ku górze. Inaczej będzie w przypadku piw bursztynowych. Te najlepiej smakować z pomocą pękatych kielichów wspartych na niewysokiej nóżce. Piwa ciemne z kolei powinno się podawać w specjalnych pokalach, tym razem na nóżce wysokiej. Podobne zasady dotyczą nie tylko pospolitych szklanek, ale i naczyń stworzonych z innych materiałów.
Oczywiście są piwa, które najlepiej smakują wypite z butelki. Najmniejszą przyjemność sprawia natomiast sączenie trunku z puszki. Piwo w aluminium wydaje się zbrodnią wobec całego pięknego rytuału. Warto w tym miejscu wspomnieć o innych tradycyjnych naczyniach, z których na świecie spożywa się piwo. W pierwszej kolejności wymieńmy choćby ciężkie, kamionkowe kufle niemieckie, które mają zdolność do skutecznego utrzymywania piany. Inną tradycję można zaobserwować u Estończyków i Finów, którzy gustują w piwach spożywanych z wielkich, trzylitrowych kufli wykonanych z drewna jałowca. Taki kufel wymaga uniesienia dwoma rękami, ale zapewnia za to długotrwałą przyjemność. Ciekawie przedstawia się także szkocka tradycja picia piwa – tutaj trunek spożywało się niegdyś z naczyń skórzanych. U nas najbardziej przyjęły się tradycyjne szklanki i kufle, choć i my możemy się pochwalić interesującymi tradycjami lokalnymi. Na Śląsku na przykład raczono się niegdyś piwem z długiej i wąskiej rurki (kija), co wymagało nie lada zręczności. Fajtłapom złocisty napój wylewał się na twarz.
Rurka do piwa?Picie ze słomki dzisiaj kojarzy nam się głównie z dziewczynami, które niekoniecznie przepadają za piwem, a na pewno się na nim nie znają. Nie każdy jednak wie, że rurki do piwa mają bogatą historię. Robiono je już w starożytnej Mezopotamii, choć wtedy, ozdabiane złotem oraz kamieniem lapis lazuli, wyglądały znacznie bardziej okazale. Wykopane w mieście Ur przez brytyjskich archeologów są dowodem na to, że już u początków historii piwa przykładano ogromną wagę do sposobu jego spożywania. Co ciekawe, nie wszędzie słomki do piwa to norma. Irlandczycy ten sposób spożywania trunku uważają za totalną profanację.
Piwo powinno być schłodzone – to niemalże tak oczywiste, jak fakt, że piwo jest pyszne. Wbrew różnym praktykom nie służy mu mieszanie z innymi trunkami (np. picie z wkładką pod postacią tak zwanego „U-Boota”), to psuje smak i prawdziwą zabawę. Piwo z sokiem również wydaje się zbrodnią, ale na szczęście ta praktyka zarezerwowana jest raczej dla kobiet. Dziś furorę na rynku robią piwa smakowe i tak zwane radlery (mieszanka piwa z lemoniadą), które wydają się o wiele słuszniejszą alternatywą piwa mieszanego z malinowym ulepem. Co ciekawe, w Niemczech całkiem popularne jest piwo pszeniczne podawane pół na pół z sokiem bananowym – to ciekawy piwny drink, dla fanów słodszych alternatyw tego trunku.
Co jeść do piwa?Popularne zestawienie wieczornych, piwnych posiedzeń to piwo i chipsy. Niestety zupełnie chybione – chipsy zmieniają smak piwa i zakłócają jego przyjemną konsumpcję. Z piwem współgrają natomiast arcymęskie posiłki: wędzone mięsa, kiełbasa czy słone sery. Dobrze sprawdzą się również precle, krakresy a nawet – jak na zachodzie – jajka z octem. Piwnego aromatu nie zakłóca również pizza. Mimo wszystko jednak najlepszym towarzystwem dla złocistego trunku są sprawdzeni przyjaciele i dobry humor. Z nimi piwo smakuje nawet z puszki, chociaż… gdy się da, warto je przelać do szklanki.