Koszula z krótkim rękawem - jak ją nosić?

Z koszulą z krótkim rękawem jest pewien problem. Bo niby nie ma w niej nic złego – noszą je polscy biznesmeni, widzi się je na polskich weselach, dawniej, w latach 90-tych nosił je co drugi facet. Dzisiaj, kiedy więcej mówi się i pisze się o modzie, gdy elegancja stała ważna dla współczesnego mężczyzny – coraz częściej daje się usłyszeć głosy oburzenia. Koszula z krótkim rękawem to wieś i disco-polo! Koszula z krótkim rękawem nie jest elegancka! Koszula z krótkim rękawem do garnituru? To zbrodnia! Jak to w końcu jest? Nosić czy nie nosić? Wziąć sobie do serca modowe reguły, czy wybrać po prostu… wygodę?
Co w krótkim rękawie jest złego?
Dla niektórych stwierdzenie, że w krótkim rękawie u koszuli może być coś złego, jest zupełnie dziwaczne. Wszędzie można kupić takie koszule. Wydaje się nawet to rzeczą naturalną, że koszule dostępne są w dwóch wariantach. Jak wszystko przecież, co wkładamy na swój grzbiet. Styliści twierdzą jednak zupełnie coś innego. Krótki rękaw u koszuli to zaprzeczenie elegancji – to sprawka zaburzonych proporcji. Sylwetka w takiej koszuli wydaje się bardziej krępa, a „wiuchające”, zwykle za szerokie rękawy przypominają chorągiewki i odbierają statyczną powagę noszącego. Koszule z krótkim rękawem przypominają uniform konduktorski czy wizerunek kierowcy autobusu. Czyli co… nie nosić?
Jak nosić (nie nosić) koszulę z krótkim rękawem?
Po pierwsze: musisz sobie wreszcie uzmysłowić, że koszula z krótkim rękawem kompletnie nie nadaje się do garnituru. W ogóle, gdy starasz się wyglądać naprawdę elegancko i z klasą, powinieneś zrezygnować z tej alternatywy. Krótki rękaw zwyczajnie nie pasuje do takich stylizacji. A co jeśli jest gorąco? – zapytasz. Na weselach bywa gorąco, na imprezach biznesowych też, na sylwestrowym parkiecie tym bardziej. A czy wiedziałeś, że koszula z krótkim rękawem wcale nie chłodzi bardziej niż zwykła koszula, ale z podwiniętym rękawem? Styliści doradzają – gdy w koszuli robi ci się za gorąco podwijaj rękawy. W tym nie ma nic nieodpowiedniego. Wręcz przeciwnie! Mówi się, że nonszalancko podwinięte rękawy bardzo podobają się kobietom. Dodatkowo, jeśli wybierasz koszule z naturalnego materiału (np. 100% bawełny), będzie ona doskonale przepuszczać powietrze. W ten sposób nawet gdy jest duszno, ty się przesadnie nie zagrzejesz. Największym koszmarem polskiego mężczyzny są koszule ze sztucznych tkanin – tutaj nawet krótki rękaw nie pomoże. I tak się spocisz. Po drugie: wybierz dobry krój. Koszula z krótkim rękawem już sama w sobie wygląda trochę nieforemnie. Jeśli się na nią decydujesz, wybieraj kroje sportowe – bardziej przy ciele, nieco opinające klatę, takie, które nie zrobią z ciebie „balona” albo „kwadratu”. Zwracaj uwagę również na rękaw. Ten nie powinien być ani zbyt długi, ani zbyt krótki. Gdy rękaw sięga prawie do łokcia wyglądasz zabawnie, gdy jest do połowy bicepsa, sprawiasz wrażenie, jakbyś koszulę ukradł swojemu młodszemu bratu. Patrz także na szerokość rękawów. Zbyt szerokie, „wiuchające” niczym chorągiewki to straszna zbrodnia przeciwko modzie i poważnemu, eleganckiemu wizerunkowi. Po trzecie: bądź na luzie. Jeśli już stawiasz na koszulę z krótkim rękawem, nie wykorzystuj jej w eleganckich, biznesowych stylizacjach. To się nie sprawdza! Najlepiej takie koszule wyglądają w nieformalnych zestawieniach – ze sportowym obuwiem, dżinsami, szortami, plecakiem. Dobrze dobieraj kolory i wzory. Stawiaj na soczyste barwy, różnorodne nadruki, printy, soczyste kraty, grochy czy kolorowe pasy. W ten sposób „uzasadniasz” krótki rękaw w swojej stylizacji, nie narażając się na modowe faux pas. Za nic w świecie nie zakładaj do koszuli z krótkim rękawem krawata. To naprawdę nie pasje!
Dobry przykład płynie z góry
Wiesz, skąd w ogóle wzięła się koszula z krótkim rękawem? Jednym z jej prekursorów był Rene Lacoste, tenisista, pod nazwiskiem którego istnieje dzisiaj jedna z najbardziej „eleganckich” marek sportowych świata.  Jako jedne z pierwszych koszule z krótkim rękawem pojawiały się właśnie na kortach tenisowych, by wkrótce ewoluować do postaci koszulki polo. Popularność na taki krój eksplodowała jednak dopiero w amerykańskich latach 50-tych, kiedy stał się on nieodłączną częścią wielu służbowych uniformów. Z biur wreszcie trafił na ulice. Czy tylko tam pozostał? Niekoniecznie. Koszule z krótkim rękawem dają się zauważyć u arystokracji czy rodziny królewskiej (na przykład Książę Karol lubił taką ubierać na swoje letnie wycieczki). Jednym ze sztandarowych, eleganckich przykładów mężczyzn, którzy fajnie wyglądają w koszulach z krótkim rękawem, jest James Bond – zarówno w postaci Seana Connery’ego, jak i Daniela Craiga. Pamiętajmy jednak – agent 007 nosi taką koszulę jedynie przy nieformalnych okazjach. Nigdy nie założyłby jej do garnituru!

Czy to nie przesada? Czy formalna moda musi być taka sztywna? Przecież nowoczesność dała nam możliwość wyboru – dzięki temu możemy nosić się jak chcemy. Faktycznie tak jest – wolności w modzie nikt nikomu nie zabroni. Warto jednak pamiętać, że z formalną, elegancką modą jest trochę jak z zasadami etykiety. Wiele z nich – przez nowoczesność trochę już zapomnianych, albo nie do końca uzasadnionych – daje się zaobserwować tylko w śród prawdziwych gentlemanów. A któż z was nie chciałby zostać gentlemanem?