Liverpool - miasto Beatlesów

Z angielskim miastem Liverpool kojarzą się zazwyczaj dwie rzeczy – F.C. Liverpool oraz zespół The Beatles. Warto jednak przyjrzeć się temu miejscu nieco dłużej, ponieważ mimo swojego przemysłowego charakteru, ukrywa kilka ciekawych i pięknych zakątków.

Jeśli już mówimy o przemyśle to zacznijmy od samego portu, który jest głównym punktem gospodarczym miasta i całego okręgu. Do niego przypływają statki z najróżniejszych zakątków świata. Tutaj tez przerzuca się ogromne ilości kokainy do Europy. Ale my nie o tym. Na uwagę na pewno zasługuje Albert Dock – stare doki miasta Liverpool, które charakteryzują się czerwonym kolorem kolumn. Doki zostały zaprojektowane przez Jesse’a Hartley’a i Philipa Hardwicka.

Również przy samej zatoce znajduje się plaża. Osoby, odwiedzające to miejsce, na pewno zwrócą uwagę na metalowe figury stojące przy samym brzegu. Zostały one zaprojektowane przez Anthony’ego Gromley’a. Crosby Beach to zazwyczaj ciche miejsce, idealne na spacery lub odpoczynek od zgiełku miasta. Liverpool jest miastem wielonarodościowym oraz wieloetnicznym. Na ulicach spotkamy osoby wywodzące się z najróżniejszych tradycji oraz krajów. Dużą liczbę stanowią Chińczycy. Warto zatem odwiedzić liverpoolskie chinatown, które przy wejściu zdobi największa (poza Chinami) brama chińska. Miasto to jest także domem najstarszej wspólnoty chińskiej w Europie. Bardzo mocnym argumentem za przyjazdem do Liverpoolu są muzea oraz galerie. Ich niezliczona liczba przekłada się również na jakość. Znajdziemy tutaj chyba wszystko. Począwszy od galerii sztuki nowoczesnej, przez muzea historyczne, wystawy z dziedziny biologii i zoologii, po żywe pomniki historii muzyki, jakim jest chociażby klub The Cavern, w którym swoje pierwsze koncerty grali wszystkim dobrze znani Beatlesi. Jeśli już jesteśmy przy muzyce, to koniecznie trzeba wspomnieć o życiu nocnym oraz miejscach, w których można się zabawić. A jest ich bardzo dużo. Warto odwiedzić kluby znajdujące się w samym centrum miasta. Każdy z nich specjalizuje się w innym gatunku muzycznym lub formie spędzania czasu.

Dla osób ceniących sobie ciszę i wygodę polecamy angielskie puby, które swój styl wypracowywały od wielu lat. Nigdzie indziej nie doświadczymy takiej atmosfery, jak tam. Stylizowane kluby w różnych zakątkach Europy nawet w jednej dziesiątej nie oddadzą wystroju pomieszczeń tych brytyjskich barów. Dla fanów piłki nożnej pobyt w Liverpoolu będzie na pewno miłym przeżyciem. Poza klubem F.C. Liverpool w mieście jest jeszcze jeden – Everton F.C. Pierwsi określani są mianem The Reds, natomiast drudzy – The Toffees. Oba kluby posiadają własne muzea, w których można nabyć pamiątki. Derby tych zespołów zazwyczaj są wielkim świętem w mieście, podczas których w barach panuje przeraźliwy ścisk, a w zakładach pracy pustki. Zanim jednak udamy się do Liverpoolu warto przygotować się na szok. Angielskiego, którego używają rodowici mieszkańcy tych regionów, na marno szukać w polskich książkach oraz słownikach. Na pewno minie trochę czasu, zanim będziemy bezproblemowo porozumiewać się z Liverpoolczykami. Mimo to, warto udać się w to urocze, choć dżdżyste miejsce. Atmosfera masta na pewno zrekompensuje angielską pogodę.