2015.03.20// D. Jędrzejewska
Masaż erotyczny to jedna z najprzyjemniejszych form gry wstępnej, relaksu i pielęgnacji ciała. Być może myślisz, że aby zacząć go praktykować, potrzebujesz specjalnego szkolenia czy certyfikatu. Nic bardziej mylnego! To, czego ci potrzeba, by wspaniale masować, jesteś w stanie wykształcić w sobie zupełnie instynktownie. Mowa tu o wrodzonej delikatności i wyczuciu. Masaż niesie ze sobą same korzyści. Za pomocą umiejętnego masowania nie tylko wzrasta napięcie seksualne – masaż również pobudza, odpręża, jest wyrazem uznania i czułości. Ugniatając ciało partnerki sprawiamy, że zaczyna ona ze zwiększoną siłą wydzielać hormony płciowe, co z kolei tworzy świetne podłoże pod dalsze pieszczoty.
O pielęgnacyjnych, relaksacyjnych i zdrowotnych właściwościach masażu wiadomo już od wieków. U zarania dziejów był on uzupełnieniem obrzędów religijnych, w dalszej kolejności stał się też fundamentem ludowej medycyny. O jego korzystnym wpływie na ciało pisali między innymi, Hipokrates, Celsus oraz Galena. Na dobre jednak sztuka masażu zaczęła się rozwijać w XVI wieku, natomiast w wieku XIX stała się oficjalnie akceptowaną przez naukowców terapią leczniczą. Równoległe masaż przyswoiła sobie erotyka, wykorzystując fakt, że ludzkie ciało jest w całości pokryte strefami erogennymi. Poprzez sprawne ich masowanie można osiągnąć pełnię rozkoszy.
Według powszechnych przekonań kobiece ciało ma więcej stref erogennych niż męskie. Oprócz ust, okolic genitaliów oraz piersi, pobudzić partnerkę można poprzez czułe pieszczoty takich „niestandardowych” części ciała, jak oczy, okolice uszu, kark, szyja, opuszki palców, łydki czy łokcie. Tak naprawdę jednak każdy ma swój własny, osobny rozkład punktów erogennych i to właśnie masaż jest najskuteczniejszym sposobem, by je rozpoznać, odnaleźć i pobudzić. To coś na kształt „rozpoznania terenu” – uzyskaną poprzez masaż wiedzę na temat jej ciała można wykorzystać w każdym kolejnym zbliżeniu.
Jak zacząć? Musisz wiedzieć, że dobry masaż erotyczny rozpoczyna się od miejsc najbardziej oddalonych od centrum rozkoszy, czyli tych najmniej oczywistych. Na początek zacznij masować jej dłonie, stopy lub głowę. To będzie pierwszy krok nie tylko do skutecznego odprężenia, „resetu”, ale i do przełamania pierwszej bariery. Możesz gładzić partnerkę po włosach, delikatnie przesuwając dłonie w dół, od samej skóry po koniuszki pojedynczych kosmyków. W ten sposób stworzysz doskonałą bazę pod dalsze przyjemności – twoja partnerka wyłączy natarczywe myśli i stopniowo będzie się oddawać relaksowi. Kolejny krok to masaż karku – to miejsce, które najbardziej sprzyja rozluźnieniu i odprężeniu. Pamiętaj, by nie udowadniać swojej siły aż nadto, zbyt mocne ugniatanie potrafi zaboleć. Nie możesz też być zbyt delikatny – masaż musi dać się odczuć. Niech twoje ruchy będą stanowcze, wyraźne i zdecydowane. Na tym etapie wprowadź do całego procesu trochę erotycznej przyjemności – od czasu do czasu muśnij ustami kark partnerki, pocałuj jej powieki lub szepnij coś do ucha. W ten sposób podkręcisz napięcie, które wyraźnie nabierze erotycznej atmosfery.
Najważniejsza w erotycznym masażu jest cierpliwość. Najgorsze, co możesz zrobić, to od razu przejść do sedna. Zanim rozepniesz jej bluzkę, musisz sprawić, by poczuła się w 100% komfortowo. Niech będzie maksymalnie rozluźniona i podatna na dalsze pieszczoty. Gdy twój masaż zaczął się od dłoni, powoli przesuwaj się w górę - po rękach, poprzez szyję aż kręgosłupa. Dopiero taki intensywny wstęp daje ci „prawo”, byś dotknął bardziej intymnych stref ciała partnerki. Biust wymaga szczególnej uwagi i delikatności. Najpierw gładź go delikatnie na całej powierzchni, potem obejmuj, wydłużaj maksymalnie moment, w którym dotkniesz samych brodawek. Przed dotarciem do tego erotycznego epicentrum, zataczaj wokół nich palcami kręgi. Twoja partnerka zwariuje na twoim punkcie. Warto wspomnieć, że elementem ciała, który doskonale poddaje się masażowi, są pośladki. Reagują bowiem zarówno na delikatne pieszczoty, jak i najbardziej intensywny dotyk, włącznie z tarmoszeniem. Na swój sposób „niebezpiecznym” miejscem w masażu erotycznym są natomiast kolana. Mimo że ich masaż potrafi doprowadzić partnerkę do przyjemnej ekscytacji, należy się z nimi obchodzić nad wyraz delikatnie – są bowiem wyjątkowo podatne na gilgotanie. Śmiech może zepsuć całe, misternie budowane napięcie.
W masażu erotycznym możesz się wspomóc również gadżetami. To tej zabawy rewelacyjnie nadają się kostki lodu, które możesz delikatnie przykładać do ciała partnerki. Czubkiem kostki lodu „przejeżdżasz” po takich miejscach, jak szyja, kark, biust i pępek. Nie używaj lodu w dolnych partiach ciała, bo możesz przypadkiem opóźnić sczytywanie. W masażu rewelacyjnie sprawdzają się też specjalnie do tego przeznaczone olejki, kremy, balsamy, a także świece. To urozmaica zabawę i czyni ją bardziej ekscytującą. Niezależnie jednak od tego, jak się do tego zabierzesz, pamiętaj, by obserwować reakcje swojej partnerki i bezpośrednio na nie reagować. Jeśli coś jej się podoba, masuj w tym miejscu dłużej. Jeśli się „krzywi”, przejdź do innej części ciała. Jeśli usypia, spróbuj podkręcić napięcie i ją zaskoczyć. Do dzieła!