2014.05.25// D. Jędrzejewska
Późna wiosna i lato to czas, w którym zakładamy na siebie mniej niż więcej. Może więc się wydawać, że w ten sposób łatwiej jest uniknąć modowej wpadki. Czyżby? Wystarczy się rozejrzeć po polskich ulicach, by spostrzec, że nie wszyscy odrobili lekcje z letniej mody. Jakie modowe błędy najczęściej popełniają nasi rodacy? Wśród kobiet najpopularniejszą zbrodnią są zbyt obcisłe koszulki i zbyt niskie biodrówki w stosunku do masy ciała. Jak natomiast z modą (nie) radzą sobie faceci?
Skarpetki do sandałów
To nieśmiertelna już i poniekąd kultowa wpadka modowa polskich facetów. Wśród młodych ludzi ten osobliwy przykład występuje już coraz rzadziej. Obśmiany z każdej strony, niejednokrotnie przywoływany w mediach społecznościowych, dosłownie wrył się w naszą świadomość. Lekcja w dużej mierze została więc odrobiona. Przypadłość noszenia skarpetek do sandałów krąży jeszcze wśród przedstawicieli starszych pokoleń, dojrzałych panów z brzuszkiem, którzy nie są aktywnymi internautami i żyją w błogiej nieświadomości, że mogą coś robić źle.
Kolorowe, plażowe japonki (lub klapki)
Japonki mogą wyglądać świetnie. Muszą być to jednak odpowiednio „męskie” japonki (na przykład skórzane). Tymczasem na ulicach możemy zaobserwować trend noszenia gumowych, co gorsza kolorowych i plażowych japonek (lub innych klapek). Faceci z upodobaniem kłapią swoimi japonkami, odsłaniając ochoczo duże paluchy. Niestety nie wygląda to ani męsko, ani dobrze, ani stylowo. Obecnie producenci obuwia proponują całą masę interesujących i nieodbierających godności przykładów letnich klapek/sandałów/japonek. Warto się rozejrzeć za takowymi, a to, co plażowe, pozostawić na wypad na plażę.
Humorystyczne T-shirty
Wiosna i lato to pory roku, które sprzyjają poczuciu humoru, dobrym nastrojom i żartom. To również czas, w którym w ramach uzupełniania garderoby chętniej sięgamy po żywe kolory . Nie zawsze trafnie. Wielu facetów, chcąc uwydatnić swój dobry humor i pogodę ducha, zaopatruje się masowo w T-shirty z kolorowymi, śmiesznymi nadrukami. Zabawa ta jest w porządku, póki nie przekroczy pewnej granicy przyzwoitości. Zbereźne nadruki, zabawne napisy na koszulkach pasują głównie do dwudziestolatków, a na torsach dojrzalszych, lepiej prezentuje się odzież stonowana i bardziej stylowa. Drodzy panowie, nie róbcie z siebie pajaców! Przynajmniej nie za często.
Goła klata
Trzydziestostopniowy upał to mordęga. Jak sobie ulżyć? Wyjść na ulicę z gołym torsem? Rozpiąć całą koszulę, bez kompleksów odsłaniając brzuchy i klatę? Nie jest to dobry pomysł. Przynajmniej nie na mieście. Tylko w pobliżu plaży czy basenu wolno nam więcej. Gołe torsy nie są wskazane szczególnie wtedy, gdy ich właściciele nie mogą się pochwalić nienaganną sylwetką, a raczej pękatym brzuchem. Z reguły jednak mało kto ma ochotę obserwować w miejscach publicznych roznegliżowane i spocone klaty lubiących chwalić się swoim ciałem panów.
Okulary z kolorowym błyskiem
Słoneczne okulary latem to trend absolutnie zrozumiały. Niezrozumiałe jest jednak przywiązanie panów do reliktu przeszłości, jakim są sportowe okulary słoneczne połyskujące na wszystkie z możliwych sposobów. Moda na takowe święciła swoje triumfy pod koniec lat dziewięćdziesiątych i na początku nowego wieku. Najbardziej dała się dojrzeć na dyskotekach i innych potańcówkach. Dziś już powinna odejść do lamusa. Tymczasem wciąż ktoś ją przywraca do żywych.
Długi rękaw i ciężkie spodnie w upale
Istnieje taki typ faceta, który uwielbia zakrywać swoje ciało ciuchami. Strachu przed odsłonięciem łydki czy ramienia, zakłada na siebie ciężkie ubrania nawet w upale. Nie rozstaje się z jeansami, nie uznaje szortów, uwielbia długie rękawy i ciemne kolory.
Nie ubiera sandałów, konsekwentnie wybierając także ciężkie obuwie. W tego typu ubiorze wcale nie jest najgorszy brak wyczucia stylu. Ubieranie się za ciepło i za ciężko w upalne dni jest najzwyczajniej niepraktyczne – sprzyja poceniu, brzydkim zapachom i źle o nas świadczy.
W wysokich temperaturach sprawdza się reguła oparta na trzech wytycznych: lekko, wygodnie i jasno. Najlepiej ubierać się w biele, błękity i beże, wybierać lekkie, przewiewne tkaniny, odsłaniać ciało (choć nie za dużo!). Styl nie jest najważniejszy. Tym, co się liczy najbardziej, jest nasz komfort w upale i estetyka.