2014.04.28// D. Jędrzejewska
Moda to coraz modniejsza dziedzina naszego życia. Choć stwierdzenie to na pierwszy rzut oka może brzmieć dość absurdalnie, zawiera się w nim wiele prawdy. Jeszcze nie tak dawno bycie modnym sprawiało sporo problemów. Dbanie o swój image, wypracowanie własnego stylu, często okazywało się karkołomnym wyzwaniem. Dzisiaj natomiast powszechna dostępność fajnych ciuchów o w miarę niskich scenach, a także przytłaczający wysyp sklepów sprawia, że bycie modnym stało się nie tylko w miarę łatwe, ale i obowiązkowe. Każdy chce dobrze wyglądać. Nie każdego jednak stać na markowe ciuchy. Na szczęście nie tylko marka czyni nas modnym. Dzisiejszy „modowy” świat otwiera przed nami więcej możliwości. Można oszczędzać i wyglądać dobrze. Jak?
Nie kupuj „śmieciowych” ciuchów
Pierwsza nasza rada może wydawać się dość absurdalna. Rozsądek bowiem podpowiada, że jeżeli planujemy zaoszczędzić, powinniśmy kupować przede wszystkim tanie ciuchy. My radzimy jednak zupełnie na odwrót – zapomnijcie o tanich ciuchach! Dlaczego? Taniość jest zgubna. Często bowiem nie idzie w parze z jakością. Tanie ciuchy łatwo się spierają, wycierają, ekspresowo tracą swój kształt, przez co szybko wyglądają źle i nadają się na śmietnik. Zatem tylko pozornie sprzyjają oszczędzaniu. Nawet jeśli nie zapłacimy za takie ubrania zbyt wiele, po jednym sezonie będą już do wyrzucenia, a wtedy znowu będziemy musieli sięgnąć po portfel. Dlatego lepiej jest kupować mniej, a w lepszej jakości. Zamiast mnożyć ciuchy bez opamiętania, dobrze będzie w nie inwestować, licząc, że przydadzą nam się na dłużej niż parę miesięcy. Takie dalekosiężne myślenie, choć początkowo wydaje się ryzykowne, na dłuższą metę pozwala zachować pieniądze w portfelu.
Oczywiście nie wszystko to, co tanie będzie kiepskie. Buszując po sklepach w pierwszej kolejności oceniajmy więc jakość ubrania, przez moment nie sugerując się ceną. Dopiero potem kalkulujmy. Kupowanie tanich ciuchów ma jeszcze kilka innych wad. Po pierwsze uzależnia – skoro za koszulkę czy spodenki płacimy tak mało, wydaje nam się, że możemy częściej pozwalać na zakupy, przez co wpadamy w niebezpieczny ciąg zakupoholizmu. Po drugie – niewysoka cena kusi. Zdarza się, że kupujemy rzeczy, które wcale nie są nam potrzebne wyłącznie dlatego, że były w korzystnej cenie. Na skutek tego typu kompulsywnych zakupów zaśmiecamy szafę niepotrzebnymi, mało stylowymi ciuchami i ogałacamy nasz portfel. Za to wybierając rzeczy wysokiej jakości, kompletujemy garderobę przemyślaną, dobrze dopasowaną, wartościową, stylową i przydatną na długie lata.
Ubieraj się na wyprzedażach
Wyprzedaże to najlepsza z możliwych okazja na uzupełnienie garderoby niewielkim kosztem. Wtedy masz szansę, by kupić ubrania naprawdę dobrej jakości w zaskakująco niskich cenach. Myśl o wyprzedażach na długo przed tym, kiedy się rozpoczną. Myśl o nich podczas każdych zakupów. Dlaczego? Dzięki temu będziesz pamiętał, że pewnych, nienaglących rzeczy nie warto kupować już teraz – lepiej jest poczekać, wstrzymać się, aż potanieją. Jeśli więc chcesz zaoszczędzić, unikaj zakupów pomiędzy wyprzedażami. Wtedy będziesz mógł sobie pozwolić na bardziej kompletne zakupy w czasie ich trwania.
Oszczędzaj na codziennych ciuchach
Jeśli już jesteś zmuszony obniżyć jakość swoich ubrań, a rozsądek nie pozwala ci zerkać na firmy i marki droższe – oszczędzaj przede wszystkich na ciuchach codziennych. Kupuj tańsze T-shirty, bluzy czy jeansy. Nigdy jednak nie buduj w ten sposób swojej wyjściowej garderoby. Takie jej elementy jak garnitur, wizytowe spodnie czy marynarka, powinny być w dobrym gatunku i w dobrym kroju. W ten sposób nie tylko posłużą ci na długie lata (w końcu wyciągasz je z szafy wyłącznie od święta), ale zawsze będą wyglądały elegancko. Tani garnitur czy tania marynarka nie spełnią swojego głównego zadania – nie zrobią z ciebie eleganckiego faceta, a raczej mało interesującego tandeciarza.
Dobre spodnie to podstawa
Jedną z głównych, bazowych elementów twojej garderoby są spodnie. Jeśli masz odpowiednią ilość par spodni w dobrym gatunku i dobrze dopasowanych, skompletowanie reszty garderoby nie będzie problemem. Możesz to robić z rzadka i niewysokim kosztem. Podstawą są oczywiście jeansy. Jeśli chcesz oszczędzić, kupuj jeansy w ciemnych kolorach. Te bowiem są bardziej uniwersalne i będą pasowały prawie do wszystkiego. A to jedna z głównych zasad oszczędnego faceta – kompletować szafę tak, by każdy z ciuchów sprawdzał się w jak największej ilości połączeń. Prócz jeansów kup jeszcze bardziej uniwersalne i elegantsze chinosy. Najlepiej czarne. Zrezygnuj ze sztruksów. Te szybko się spierają, za długo w nich nie pochodzisz.
Buty są ważne
Pamiętaj, że jednym z ważniejszych elementów twojej garderoby są buty. Wbrew pozorom to one skutecznie przyciągają wzrok, zwracają uwagę i są bardzo ważnym elementem całości twojego wizerunku. Jeśli nie posiadasz wyszukanej i hipermodnej garderoby, zadbaj choćby o swoje buty. Niech będą dobrej jakości, uniwersalne, modne i zawsze czyste oraz porządnie wypastowane. W ten sposób dodasz sobie elegancji, szyku i prestiżu. Nawet bez markowych spodni.
Nadrabiaj dodatkami
Modne dodatki można dostać w naprawdę korzystnych cenach. Jeśli uważasz, że twojemu stylowi ze względu na oszczędność brakuje tak zwanego pazura i wyrazu, spróbuj nadrobić te braku właśnie modnymi dodatkami. Kupuj szaliki, bransoletki, wisiorki, fajne czapki, szelki i inne ciekawe elementy męskiej odzieży, którymi możesz się bawić, które możesz do woli dostosowywać do swoich ubrań, mieszać, łączyć i zaskakiwać. To świetny sposób, by zwrócić na siebie uwagę bez nadwyrężania portfela.
Wygląd jest ważny. Ludzie niestety oceniają nas głównie po wyglądzie. Dopiero potem słuchają, co mamy do powiedzenia. Warto więc o niego zadbać, nawet jeżeli potrzebujesz oszczędności. Na szczęście współczesny świat daje taką możliwość – trzeba tylko trochę sprytu, wyczucia i silnej woli, która nie pozwoli bezmyślnie wydawać pieniędzy.