W co ubiera się współczesny Casanova?

Istnieje taki typ faceta, który z kobietami radzi sobie wręcz instynktownie. Rozmowa, podryw, flirt – wszystko to przychodzi mu z zadziwiającą swobodą. Inni natomiast mogą się dwoić i troić, starać się i stresować, silić się na bycie zabawnym, czarującym i intrygującym – i tak nie osiągną tego samego skutku. Z tym chyba trzeba się urodzić. Nieodłącznym elementem wizerunku współczesnego Casanovy jest nie tylko szeroki uśmiech, poczucie humoru i szarmanckość, ale również wygląd. I nie chodzi tu o to, żeby mieć ładną, gładką buźkę. Hollywoodzki przemysł już dawno wykazał, że nie trzeba być ślicznym chłopcem, by wzbudzać zainteresowanie pań (patrz: Bruce Willis, Javier Bardem, Mads Mikkelsen, Craig David). Należy jednak posiadać wyczucie stylu. Ono bowiem może okazać się skutecznym orężem w drodze po uwagę i maślane spojrzenia kobiet.
Okulary przeciwsłoneczne Idealnym gadżetem dla wizerunku Casanovy są okulary przeciwsłoneczne. Dodają wyglądowi charyzmy, tajemniczości i luzu. Pod jednym jednak warunkiem: muszą być dobrze dobrane do twarzy ich właściciela. Warto wiedzieć, że szkła w takich okularach powinny być bezwarunkowo i całkowicie ciemne. Kolorowe, błyszczące różnymi barwami są już totalnie niemodne i kojarzą się raczej z kiepskim podrywaczem na dyskotekach rodem z lat 90. Znacznie lepiej prezentują się na nosie eleganckie typy okularów, niż te sportowe. Wyglądają stylowo i mimo, że pozwalają zakryć spojrzenie, pasują do odważnych facetów.
Gładki podkoszulek Czarny lub biały gładki podkoszulek to z jednej strony kwintesencja minimalizmu i ucieleśnienie ponadczasowej prostoty, z drugiej natomiast – doskonały wabik na kobiety. Pod jednym warunkiem – aby ubierać gładkie, przylegające do ciała koszulki musisz mieć niezłą sylwetkę. Podkoszulek opinający się na zbyt wydatnym brzuchu raczej nie przysporzy ci wielu fanek. Podkoszulki z klasą nosiły takie legendy kina, jak Marlon Brando, James Dean, Steve McQueen czy Paul Newman. Nic więcej prócz lekko startych jeansów nie było im potrzebne, by wzbudzić wśród damskiej publiki uczucie pożądania.
Kapelusz/kaszkiet To rozwiązanie dla tych odważnych. Szczególnie więc dla umiejętnych podrywaczy – ci bowiem nigdy nie należą do najbardziej nieśmiałych. Męskie kapelusze i kaszkiety, mimo że do mody powróciły już jakiś czas temu, nadal nie budzą zaufania wśród polskich facetów. Uważane za dziwactwo i fanaberię, rzadziej niż częściej stają się elementem męskiej garderoby. A szkoda. Panie lubią mężczyzn o wysmakowanym stylu, ciekawych, intrygujących i prezentujących elegancką nonszalancję. Oczywiście odpowiedni dobór kapelusza do wyglądu i do stylu ubierania to nie lada wyzwanie. Nie jest tak łatwo sprawić, by tego typu dodatek wyglądał naturalnie i niewymuszenie. Warto więc poprzymierzać wiele fasonów, zanim zdecydujemy się na swój ulubiony.
Marynarka do krótkich spodenek Panie szaleją za facetami w marynarkach. Nie lubią jednak facetów sztywnych. Dobrze więc nauczyć się nosić marynarkę na różne sposoby, również ten sportowy. Absolutnym obecnie hitem jest zestawienie marynarki z krótkimi spodenkami sięgającymi mniej więcej kolan – już wkrótce pogoda pozwoli wcielić tę stylizację w życie. Nie obawiajcie się zakładać marynarek do sportowych spodni, bluz, T-shirtów. Marynarka wcale nie wymusza założenia koszuli. Wręcz przeciwnie. Otwiera całą masę różnych stylowych możliwości do wykorzystania.
Jeans i skóra Jeans i skóra to dwa ponadczasowe materiały, które nigdy nie wyjdą z mody i zawsze będą się dobrze prezentowały na ciele. Jeśli jeans, to nie tylko spodnie, ale i kurtka lub koszula. Dobrze dobrane, lekko opinające fasony mogą stać się elementem niewymuszonego wizerunku otwartego, gotowego na wyzwania faceta. Skóra natomiast to podstawowy składnik stylu każdego, kto pozuje na twardziela. Kurtka z prawdziwej skóry, może nawet nieco sfatygowana, to genialny sposób na wianuszek zafascynowanych kobiet. Te od wieków miały słabość do niegrzecznych chłopców.
Podwinięte rękawy
Prawdziwy Casanova nie jest sztywniakiem. Nie zapina się na ostatni guzik i nie ubiera się „na kantkę”, no chyba że od czasu do czasu przyjdzie mu założyć garnitur. Jego styl bywa niedbały, ale zawsze estetyczny. Dobry podrywacz wygląda tak, jakby ubierał się od niechcenia, mimo to z rewelacyjnym skutkiem. Wyrazem jego luzu mogą być podwinięte rękawy u koszuli, swetra czy bluzy. Niedbałe odsłonięcie silnych rąk zawsze zwraca uwagę kobiet.
Workery
To jedne z najbardziej męskich, nonszalanckich butów, jakie wymyślono. Wpisują się w stylistykę z pogranicza traperów i butów motocyklowych. Genialnie podkreślają męski charakter – kojarzą się z siłą, fizycznością i bezkompromisowością. Pasują do koszul z flaneli lub jeansu, rozpinanych bluz, kurtek typu parka lub skórzanych, świetnie wyglądają w połączeniu z dobrze dopasowanymi, ale nie do końca przylegającymi do ciała spodniami. To ideał buta przejściowego.

Oczywiście styl powinien iść w parze z charakterem. Jeśli nie jesteś stworzony do skórzanej odzieży czy wysokich butów, prawdopodobnie będziesz się w nich źle czuł, a co za tym idzie niekorzystnie się też prezentował. Nie staraj się więc za wszelką cenę zmieniać swojego wizerunku – raczej eksperymentuj w jego ramach, wciąż pozostając sobą. To w podrywaniu sprawdza się najlepiej.