W zdobywaniu seksualnych szczytów pomoże Ci wspinaczka

Nie ma chyba na świecie mężczyzny, który nie starałby się dążyć do tego, by być kochankiem idealnym. Seks jest dla nas niezwykle istotną częścią życia, a na dodatek w swojej naturze mamy skłonność do rywalizacji i wygrywania. Te dwie kwestie prowadzą do tego, że każdy z nas szuka informacji, dzięki którym będzie jeszcze lepszy w łóżku, a każde zbliżenie zaowocuje okrzykami rozkoszy naszych partnerek. Należy zacząć od tego, że nasze umiejętności seksualne zależą od dwóch rzeczy – psychiki oraz sprawności fizycznej. Dziś jednak zajmiemy się tą drugą. Aktywny tryb życia z pewnością poprawi naszą kondycję, co przełoży się na życie intymne. Warto jednak pójść krok dalej i wybrać mniej popularny sport, którego uprawianie nie tylko będzie pasją, ale także poprawą umiejętności łóżkowych. Ludzie, którzy trenują wspinaczkę są nietypowymi sportowcami. Niby wyglądają niepozornie, ale gdy przychodzi co do czego, okazuje się, że swoją siłą i wytrzymałością biją na łeb wielu facetów mających ogromną masę mięśniową. Warto więc zainteresować się tym sportem, jeśli nudzą nas te same ćwiczenia na siłowni. Jest kilka zalet takiego wyboru. Przede wszystkim zajmujemy się czymś nietypowym, a kobiety uwielbiają oryginalnych facetów. Ponadto ten sport możemy uprawiać nie tylko w halach, ale także na świeżym powietrzu, co łączy się z turystyką i ogromną adrenaliną. Trzecią, bardzo ważną zaletą, jest to, że zdobywając kolejne ścianki, stajemy się lepszymi kochankami. Jeśli kochankowie nie dbają o odpowiednie urozmaicenia, to z czasem seks zaczyna być nudny. Jednym ze sposobów, by temu zapobiec, jest oczywiście szukanie nowych pozycji, ale wiele z nich wymaga nie lada kondycji i siły. Nie każdy na przykład będzie w stanie uprawiać seks na stojąco z partnerką, która oplata swoje nogi wokół naszych bioder. Tymczasem nie sprawi to większego kłopotu osobie trenującej wspinaczkę. Zdobywając sztuczne ścianki i naturalne skały, wspinacze polegają nie tylko na swoich dłoniach, ale często muszą utrzymywać cały ciężar ciała za pomocą rąk. Dzięki temu wzmacniają swoje mięśnie i trzymanie partnerki w powietrzu wcale ich nie męczy. To jednak nie wszystko. Wspinaczka wyrabia w nas świetną kondycję, a dzięki pokonywaniu różnych, często trudnych, tras stajemy się zdecydowanie bardziej wygimnastykowani od innych mężczyzn. Z tego powodu nawet najbardziej szalona pozycja nie będzie nam straszna, a my zamiast niewygody i zmęczenia, będziemy odczuwali czystą przyjemność. Partnerce też z pewnością przypadnie to do gustu. Inną łóżkową zaletą są potężne palce. Pochwalić się nimi mogą właśnie wspinacze. Uchwyty na skałach są często tak małe, że mieszczą się na nich tylko palce i człowiek musi sobie jakoś poradzić, by wspiąć się wyżej. Efektem tego jest ogromna siła i wytrzymałość tych części ciała. Jak to się ma do seksu? Otóż tylko słabi kochankowie ograniczają zbliżenia do penisa. Sztuką jest dostarczanie kobiecie przyjemności na wiele sposobów, a jednym z nich jest wykorzystanie naszych palców. Gdy są one silne i wytrzymałe, a my potrafimy dołożyć do tego odrobinę wyobraźni, partnerka z pewnością będzie wić się z rozkoszy. Ostatnia zaleta związana ze wspinaczką dotyczy psychiki. Zdobywając kolejne szczyty, podejmujemy ryzyko, by osiągnąć swój cel. Kobiety uwielbiają facetów, którzy nie idą na łatwiznę i szukają różnych rozwiązań. Tak więc mężczyzna uprawiający wspinaczkę, nie pozwoli swojej kobiecie na nudzie. Będzie zachwycał ją „nowościami” i nigdy nie ulegnie strachowi przed podjęciem jakiegoś ryzyka, jak na przykład seks w dziwnym miejscu.