2015.08.21// D. Jędrzejewska
Z czym powinien kojarzyć się mężczyznom włoski styl w modzie? Oczywiście, że z kwintesencją elegancji. Choć za modnych elegantów zwykło się uważać Anglików, niektórym ich sposób noszenia może się wydać zbyt sztywny. Włosi natomiast mają w sobie więcej luzu. Są bardziej drapieżni, lekko aroganccy, odważniejsi. Zachowując reguły wytrawnego stylu, od czasu do czasu je przekraczają. Są autentyczni, nie do końca wykalkulowani. A co najważniejsze – podobają się kobietom. Jak samodzielnie osiągnąć włoski styl? Czym się inspirować?
Zacznijmy od jakości
W przeciwieństwie do Polaków, Włosi ogromną uwagę przykładają do jakości. Zresztą da się to zauważyć, bliżej przyglądając się włoskim markom. Te słyną na całym świecie z nienagannej, a wręcz doskonałej jakości. Przykładowo włoskie buty od lat wzbudzają wśród konsumentów różnych narodowości ogromne zaufanie. Garnitury czy krawaty. Prawdziwy Włoch gardzi masówką, nie ubiera się w byle co, nie wypycha szafy byle czym. Woli mieć mniej, a lepiej. Wie bardzo dobrze, że jedna koszula nieskazitelnej jakości to znacznie praktyczniejsza inwestycja niż kilka egzemplarzy jakości wątpliwej. W taniej koszuli świata nie zawojujesz, ani nie podbijesz serca kobiety z klasą.
Włosi kochają krawców
Kiedy ostatni raz byłeś u krawca? Dawno, prawda? A nawet jeśli, to zapewne wpadasz tam niezwykle rzadko. Niektórzy z was już pewnie dawno zapomnieli, że taki zawód w ogóle istnieje. We Włoszech jest zgoła inaczej. Włosi często korzystają z usług krawców i wypełniają garderobę ubraniami przygotowanymi na miarę. Szczególnie rzecz tyczy się garniturów i marynarek, które tylko w ten sposób będą dopasowane do sylwetki w 100%. Zakup garnituru czy marynarki to przecież trudna sprawa. Za długie rękawy, za szerokie nogawki, odstający tył, wystające barki – pod czujnym okiem dobrego krawca wszystkie tego typu problemy znikają jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki (igły).
Kolor jest ważny
Żeby zrozumieć genezę włoskiej miłości do kolorów, trzeba: po pierwsze odwiedzić ten kraj i przyjrzeć się nasyconemu barwami krajobrazowi, a po drugie – choćby pobieżnie przyjrzeć się włoskiej historii sztuki. Włochy to ojczyzna największych malarzy świata i niezwykłych architektów. Włoskie dzieła cieszą oczy niezwykłą paletą barw, potężnym ich nasyceniem, które jest tak sugestywne, że oddziałuje na wszystkie zmysły, nie tylko wzrok. Nic więc dziwnego, że Włosi potrafią bawić się kolorem, umiejętnie wykorzystywać go w modzie, cieszyć się nim. Ich moda jest nie tylko stylowa, ale radosna. Polskie przywiązanie do szaroburego odcienia na tle uśmiechniętego, nonszalanckiego Włocha niestety wypada dość słabo.
Ważny jest też dotyk
Poniekąd ta włoska cecha wiąże się z wrodzoną dbałość o jakość. Włoski styl nie uznaje tkanin kiepskich, nieprzyjemnych w dotyku, za twardych, zbyt chropowatych, za grubych, a już na pewno nie zmechaconych. Dbałość o przyjemne wrażenia dotykowe, zaufanie do jedwabiu czy kaszmiru, ma również zastosowanie praktyczne. Nie chodzi tylko bowiem o to, by czuć się świetnie w ubraniu wysokiej jakości, ale żeby tę przyjemność odczuwały również kobiety przytulające się do męskiej klatki piersiowej.
I detale
Stylowy Włoch dba o detal. Wziął sobie do serca powiedzenie, według którego diabeł czai się właśnie w szczególe. Detale to jednak nie tylko krwiste dodatki, które nadają stylowi charakteru. To także eliminacja wszystkich niechlujnych elementów strojów, na które co mniej stylowi mężczyźni nie zwracają uwagi – oderwany guzik, wymięta koszula, zakurzone buty, wystająca nitka, odpruty kawałek materiału. Wielu polskim panom często wydaje się, że takie rzeczy nie mają znaczenia. Któż by się przejmował wystającą nitką, skoro płaszcz jest świetny? Tymczasem to właśnie nienaganność stroju buduje styl, małe szczegóły natomiast są w stanie go łatwo zrujnować.
Atrakcyjność wzrasta z wiekiem
Stylowy Włoch nie dba o wiek. Nie marudzi, że starość za pasem, nie zaniedbuje się wraz z wkraczaniem w dojrzałe lata, nie „tatusieje”, gdy zakłada rodzinę. Wręcz przeciwnie. Wiek to jego siła, jego atut. Przechodząc się po Włoszech nie raz można natknąć się na eleganckich starszych panów paradujących po słonecznych ulicach z młodszą kobietą u boku. Zadbani, stylowi panowie w pewnym wieku stają się znacznie atrakcyjniejsi niż niedoświadczone młokosy. Warto zapamiętać!
Radość i przyjemność
Moda to zabawa. Dobry wygląd to nie tylko inwestycja w siebie, ale radość, uśmiech i szeroko otwarta furtka do korzystania z dobroci tego świata. Włosi podobnie jak cieszą się życiem, tak też cieszą się stylem, ubraniem. Nie spinają się, robią to instynktownie, mają dystans. Dzięki temu ich styl, mimo że często wyszukany, wciąż pozostaje w obrębie naturalności.
Wenecja, Florencja, Neapol i wreszcie Mediolan – to miejsca pachnące modą. Warto przyjrzeć się włoskiemu stylowi z bliska, sztachnąć tamtejszą atmosferą, a wreszcie zainspirować – przyda się więcej słońca także na polskich ulicach.