2012.05.20// D. Kwiecień
Kochacie motoryzację i piękne zegarki? Jeśli tak, to czasomierz, który dziś prezentujemy, z pewnością Was zainteresuje. Autodromo Vallelunga – bo tak nazywa się nasz bohater – to zegarek inspirowany tachometrami stosowanymi w samochodach wyścigowych z lat 60-tych i 70-tych. Sama nazwa nawiązuje do toru znajdującego się 30 kilometrów od Rzymu, który zaprojektowała sportowa legenda – Piero Taruffi.
Autodromo Vallelunga
Już pierwsze spojrzenie na zegarek sprawia, że kojarzy nam się z autami. Część markerów jest czerwona, co odwzorowuje wygląd tachometru. Na białej lub czarnej tarczy znajdziemy ponadto stoper, 30-minutowy licznik oraz datownik. W środku zegarka bije mechanizm Ronda 5020.B, a wodoszczelność czasomierza wynosi 30 metrów. Średnica to 42 mm, a grubość – 10 mm. Zegarek trzyma się nadgarstka za pomocą skórzanego paska o szerokości 20 mm, a cena czasomierza wynosi 550 dolarów.