2015.01.10// D. Jędrzejewska
Od jakiegoś już czasu wiele złego mówi się na temat tradycyjnego mydła - że wysusza, jest niezgodne z naturalnym pH skóry, nie nawilża, nie jest delikatne. Kostka mydła, niegdyś podstawa wyposażenia każdej łazienki, została skutecznie zastąpiona żelami pod prysznic i balsamami do mycia. Dzisiaj jednak, pod wpływem mody na wszystko, co "retro", ponownie wraca do pielęgnacyjnego zestawu Polaków. Tym razem jest jednak bardziej prestiżowa, odnowiona i lepiej spełnia swoje zadania.
Mowa tu nie o zwykłych, tanich mydłach z drogerii czy supermarketu, ale o mydłach, które nie tylko mają sporo pożądanych właściwości, ale też świetnie się prezentują dzięki luksusowym opakowaniom i ręcznym stemplom. W ofercie tego typu mydeł znajdziemy choćby mydła glicerynowe, roślinne czy peelingujące, a ich skład to gwarancja braku szkodliwych substancji chemicznych i sztucznych zapachów. To doskonałe rozwiązanie nie tylko dla panów, którzy lubują się w klasyce i chcą sztachnąć się zapachem luksusu, ale również mają problemy z alergią.