2010.11.19// I. Rupa
Dwieście kilometrów od tureckiego wybrzeża Morza Egejskiego, koło miejscowości Denizli, znajduje fantastyczne miejsce, duma Azji Mniejszej. Mowa tu o przepięknych, śnieżnobiałych tarasach Pamukkale.
Zobacz także: Pamukkale czyli tak zwana "bawełniana twierdza" »Pamukkale to miejscowość, która znana jest z basenów termalnych. Te zdrowotne zbiorniki zlokalizowane są na wapiennych wzgórzach, wyglądają jak białe balkony. Ponad gorącymi wodami wznosi się Hierapolis - miasto założone przez króla Pergamonu, miejsce kultu bogini matki ziemi.
Wapienne tarasy wpisano na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Miejsce to od lat przyciąga tu kuracjuszy oraz spragnionych wrażeń turystów. To wspaniałe uzdrowisko uleczyło już wielu chorych.
Tarasy te fachowo nazywane są trawertynem lub źródleńcem. To nic innego jak porowata skała osadowa, która głównie składa się z kalcytu i aragonitu, która powstaje poprzez wytracanie się dwutlenku węgla z nawapnionej wody.
Bilet wstępu do Pamukkale jest stosunkowo niedrogi, a więc dostępny dla każdego – kosztuje około 10 złotych. Znajdziemy tu także urocze hoteliki, gdzie nocleg kosztuje około 10 euro. Tureckie uzdrowisko to gorące miejsce, tylko w zimie czasami pada śnieg.
Główną zasadą korzystania z uzdrowiska jest chodzenie boso – strażnicy pilnują tego nakazu. Zwiedzanie najlepiej zacząć od dołu idąc groblą prowadzącą do ruin Hierapolis przez kilkaset metrów pod górę.
Po starożytnym mieście - Hierapolis zachowało się wiele zabytków. Większość z nich znajduje się na środku miasta. Podziwiać tutaj możemy: potężny starożytny rynek, zwany z grecka agorą, przepiękną bramę miejską, tzw. łuk Dominicjana, z dwiema bliźniaczymi wieżami.
Na wzgórzach, które otaczają Hierapolis możemy podziwiać przepięknie odrestaurowany teatr z czasów rzymskich oraz pozostałości świątyni Apollona. Naszą uwagę z pewnością przyciągną ruiny bazyliki św. Filipa wzniesionej w czasach bizantyjskich.