2013.12.12// D. Jędrzejewska
Nie warto być smutnym. Naukowcy niedawno udowodnili, że depresja skutecznie przyspiesza proces starzenia. Badania na ten temat przeprowadzono w Holandii, a zaangażowano do nich trzy grupy osób: przedstawiciele pierwszej cierpieli na depresję w czasie badania, członkowie drugiej mieli już za sobą epizod z depresją, natomiast ci, którzy znaleźli się w grupie trzeciej nigdy nie zmagali się z tego typu zaburzeniami.
Nad badaniami czuwała dr Josine Verhoeven, która analizując próbki krwi pobrane od uczestników i przyglądając się konstrukcji telometrów (to z ich pomocą można określić wiek komórki), udowodniła, że komórki osób, które zmagały się z depresją, są biologicznie starsze od komórek osób w tym samym wieku lecz zdrowych.
Okazało się też, że tempo starzenia się komórek jest zależne także od innych, dodatkowych czynników – od wieku danej osoby i od faktu, czy cierpiała ona również na inne choroby (np. raka). Co ciekawe, badanie opublikowane w czasopiśmie „Molecular Psychiatry” wykazało, że osoby ze skłonnościami do ciężkiej depresji i dbające o zdrowie fizyczne starzeją się szybciej od tych zdrowych, jednak lekceważących zdrowy tryb życia. Wniosek z tego taki, że depresja bezpośrednio wpływa na starzenie, dobre samopoczucie natomiast zatrzymuje przy nas młodość na dłużej.