2013.01.16// J. Grygiel
Z czym kojarzy nam się palenie fajki? Z pięknym aromatem, gęstymi kłębami dymu, chwilą zadumy i refleksji... Palenie fajki to bardzo elegancki i stylowy sposób zażywania tytoniu, w którym nie ma miejsca na pośpiech czy nieuwagę. Trzeba zdać sobie z tego sprawę, w przeciwnym razie – jeżeli zdecydujemy się na zakup fajki – szybko wyląduje ona na dnie szafy i będziemy przekonani, że ten wydatek to była kompletna porażka.
Fajka – trudna kochanka Mamy w stosunku do fajki ogromne oczekiwania. Ma natychmiast dać nam zapachowy i smakowy orgazm, ulec nam łatwo, nie stawiać oporu. Tymczasem to błąd, który popełnia wielu niedoświadczonych mężczyzn i który sprawia, że zamiast fantastycznej przyjemności otrzymujemy gorycz rozczarowania. Do fajki należy podejść cierpliwie, z ciekawością i gotowością do nie do końca udanych pierwszych randek. Zrezygnować z podekscytowania, chęci szybkiego i błogiego efektu. Musimy się odpowiednio przygotować. Co wybrać na początek? Jest tyle rodzajów fajek i tytoniu, że wybór byle czego, pierwszego z brzegu towaru, może okazać się strzałem w stopę. Jak odnaleźć się w tym świecie i trafić z zakupem?
Zacznijmy od fajki. Początkujący fajczarz powinien zdecydować się na fajkę średniej klasy, wykonanej z wrzośca – szkoda od razu wykładać dużo, jeżeli stwierdzimy, że to jednak nie dla nas; tanie fajki zaś to pewny sposób na wyrzucenie pieniędzy. Model, który wybierzemy, powinien spełniać kilka warunków: fajka powinna mieć grubą główkę, co sprawi, że trudniej będzie ją początkującemu przepalić; kanał dymowy powinien być nawiercony około 1 mm nad dnem paleniska i przebiegać idealnie środkiem cybucha; posiadać miejsce na filtr, który pomoże ci uniknąć zaciągnięcia się popiołem, pochłania też wilgoć i w pewnym stopniu nikotynę oraz substancje smoliste; wreszcie – nie powinna być lakierowana, a woskowana. Bardzo istotnym czynnikiem przy wyborze fajki jest też to... jak z nią wyglądamy. Nie z każdą fajką będzie nam do twarzy. Jeśli chodzi o rozmiary: zewnętrzna średnica główki powinna mieć ok. 35 mm, wewnętrzna między 18 a 21 mm, wysokość główki do 45 mm. Długość całkowita, wraz z ustnikiem powinna wynosić 14-18 cm.
Esencją palenia fajki jest oczywiście tytoń. Który wybrać jako pierwszy? Przede wszystkim, powinniśmy się zdecydować na niearomatyzowane mieszanki. Nie pozostawiają one po sobie intensywnego zapachu, a podczas pierwszych rozpaleń fajka będzie się opalała i zbyt mocny aromat tytoniu sprawi, że będzie on wyczuwalny jeszcze długo potem. Zanim zdecydujemy się na zakup jakiegoś tytoniu, musimy zadać sobie pytanie czego od niego oczekujemy – jakich smaków i zapachów, czy ma być łagodny czy mocny – a następnie poprosić sprzedawce o taki, który będzie najbliższy tej charakterystyce. Docelowo do każdego typu tytoniu, fajczarz powinien posiadać osobną fajkę, ale to na razie melodia przyszłości.
Poza fajką i tytoniem będziemy potrzebowali również: wyciorów, filtrów i niezbędnika.
Jak palić fajkę? Sztuka palenia fajki to materiał na całą książkę, albo przynajmniej osoby, długi artykuł, dlatego tutaj tylko zasygnalizujemy pewne istotne rzeczy.
Po pierwsze, fajka musi odpoczywać przynajmniej dobę, w przeciwnym wypadku szybko ulegnie zniszczeniu i zasmrodzeniu. Jeżeli chcesz palić więcej, musisz kupić więcej fajek.
Po drugie, każda nowa fajka musi na początku zostać „opalona”. Chodzi o wytworzenie tzw. nagaru, czyli osadu spalonego tytoniu i spalonego drewna, który będzie chronił fajkę przed dalszym zwęglaniem i absorbował nadmiar wilgoci. Podstawową zasadą opalania jest powolne, delikatne spalanie tytoniu, początkowo wypełniającego 1/3, potem 1/2, a na końcu całą objętość fajki.
Po trzecie, umiejętne nabicie fajki ma duże znaczenie dla prawidłowego palenia. Istnieje kilka metod nabijania fajki, można na przykład nakładać tytoń warstwowo: pierwszą warstwę na samym dole układamy najluźniej, drugą warstwę ubijemy nieco mocniej, zaś trzecią ubijamy jeszcze mocniej, cały czas pamiętając by tytoń nakładać w miarę spiralnie.
Po czwarte, fajkę palimy niespiesznie i delikatnie. Pociągnięcia dymu powinny jedynie utrzymywać żar tytoniu, a nie rozgrzewać główkę do czerwoności. Tytoń powinien być spalany jak najwolniej. Dymem nie należy się zaciągać.
Po piąte wreszcie, higiena. Gdy fajka ostygnie, wysypujemy z niej tytoń, rozkręcamy i bardzo dokładnie czyścimy resztki spalonego popiołu za pomocą wyciorów oraz papierowego ręcznika.
Odpowiednie przygotowanie się i podejście do fajki pozwolą nam czerpać z niej nieopisaną radość i przyjemność. Tylko uwaga! Kiedy już wnikniemy do tego świata, trudno będzie się nam z niego uwolnić...