Alkohole, które mogą brzydzić

Polski z pewnością nie można nazwać krajem abstynentów. Większość z nas lubi sięgać po alkohol i robi to dość często. Pijemy nie tylko piwa i wódkę, ale coraz częściej sięgamy również po trunki z wyższej półki. Polacy po prostu lubią alkohol i jego oddziaływanie na nasze samopoczucie. Są jednak napoje, po które nie sięgnie każdy miłośnik procentów. Meksykańskie Agawy słyną na całym świecie ze swojego znakomitego zastosowania. To właśnie z nich tworzy się tequilę! Warto jednak wiedzieć, że z Agawy powstaje także inny alkohol, a mianowicie mezcal. Ta wódka nie przypadnie jednak do gustu wszystkim smakoszom alkoholu. Bardziej nadaje się ona dla ludzi podobnych do Beara Gryllsa, których dieta nie ogranicza się do standardowych produktów. To dlatego, że do produkcji mezcalu wykorzystuje się larwy motyla Hypopta agavis, które żyją na niebieskich roślinach. Jakby tego było mało, robaczki umieszcza się także w samej butelce, jako dowód autentyczności trunku. Mezcal nie jest jedynym alkoholem, w którym znajdziemy niegdyś żywe stworzenie. O ile jednak robak nie jest jeszcze tak niebezpieczny, to skorpion wzbudza w nas pewne obawy. Wydawać by się mogło, że powinniśmy trzymać się jak najdalej od takiego stworzenia. Na przekór takiemu myśleniu powstała wódka Skorppio, w której butelce znajduje się specyficzny pajęczak. Wypicie trunku nie grozi jednak zatruciem się jego jadem. Skorpiony pochodzą ze specjalnej hodowli, a z ich kolców jadowych usunięto wszystkie toksyny. Na dalekim wschodzie uważa się, że jaszczurki są źródłem energii i odstraszają złe duchy, a ich spożywanie pozwoli nam przejąć te magiczne cechy. Był to doskonały sposób, by znaleźć wytłumaczenie dla picia alkoholu i tak w Chinach oraz Wietnamie powstał dość specyficzny trunek. Otóż jest to likier zawierający trzy gekony. Po wypiciu alkoholu powinno się oczywiście zjeść gady.
Przeczytaj także: G-Spirits, czyli alkohol spływający po kobiecych piersiach »Nie opuszczajmy jeszcze Azji, bo tamtejsze kultury mają dużo do powiedzenia w kwestii wyrobów alkoholowych. Jeśli nie lubicie jaszczurek, to może zainteresuje Was inny gad, a mianowicie wąż. W tym wypadku również chodzi o właściwości zdrowotne. Węże według Azjatów są doskonały na różne dolegliwości – między innymi dalekowzroczność i wypadanie włosów. Przejdźmy jednak do samego wina z węża. Otóż jad odgrywa tu bardzo ważną rolę. To właśnie on jest odpowiedzialny za charakterystyczny smak. Nie trzeba jednak bać się zatrucia, gdyż jego negatywne właściwości są neutralizowane przez etanol. Czasem zdarza się, że nieumiejętne picie może skończyć się nawiązywaniem bliskich relacji z muszlą klozetową podczas opróżniania żołądka. Jest jednak alkohol, który odwraca tę kolejność, czyli można wymiotować zanim sięgnie się po pierwszy kieliszek! Tym wyjątkowym trunkiem jest wino z oseskami myszy… Kilkudniowe zwierzątka topi się w winie i pozostawia na rok, by mikstura sfermentowała. Nietrudno się domyślić, że ten trunek pochodzi z Chin.
Przeczytaj także: Obalamy mity na temat whisky »Większość z nas nie lubi zimy i ta pora roku jest powodem złego humoru. Co jednak mają powiedzieć na przykład Eskimosi, którzy z niskimi temperaturami mają do czynienia na co dzień? Na pewno im nie zazdrościmy. Warto jednak wiedzieć, w jaki sposób lubią oni poprawiać sobie humory. Otóż Eskimosi mają słabość do nietypowego trunku, jakim jest wino z mewy. Produkcja polega na umieszczeniu martwego ptaka w butelce wody. Następnie pozostawia się ją na słońcu, by fermentacja zrobiła swoje.