Przez żołądek do łóżka, czyli seks-dieta

Chociaż niemal każdy mężczyzna uważa się za niesamowitego kochanka, to gdy przychodzi co do czego, na jaw wychodzi smutna prawda. Codzienny stres, brak aktywności fizycznej i złe nawyki powodują, że nie zawsze jesteśmy w stanie sprostać zadaniu. Denerwujemy się więc jeszcze bardziej, a na dodatek czasem szukamy ukojenia w alkoholu. W ten sposób koło się zamyka i nasze życie seksualne woła pomstę o nieba. Warto więc zmienić swoje życie i zacząć od włączenia do swojej diety produktów, które zwiększają nasz popęd płciowy! Mieszkańcy południowych krajów Europy kojarzą nam się z gorącym temperamentem w łóżku. Możliwe, że zasługą tego są oliwki. Otóż okazuje się, że te owoce potrafią podnieść poziom libido. Warto więc włączyć do naszej diety oliwki, by dawały nam nie tylko doznania smakowe, ale również te innego rodzaju. Należy również pamiętać o tym, że zielone oliwki działają na mężczyzn, podczas gdy czarne pobudzają płeć piękną.
Przeczytaj także: W zdobywaniu seksualnych szczytów pomoże Ci wspinaczka »Czosnek nie kojarzy nam się dobrze z całowaniem, a co dopiero z seksem. Okazuje się jednak, że bardzo zdrowa roślina, która nie służy wampirom, może także wpływać na naszą kondycję seksualną i także ma to związek z krwią. Jak to dokładnie działa? Spożywanie czosnku poprawia ukrwienie, a jak wiadomo erekcja zależy od wypełnienia krwią naczyń znajdujących się w penisie. Warto więc spożywać czosnek zdecydowanie częściej, ale nie sięgajmy po niego tuż przed seksem… Jeśli chodzi o pestki, to w Polsce najpopularniejsze są te ze słonecznika. Są one zdrowe, ale my proponujemy, by częściej sięgać po coś troszkę innego. Mamy tu na myśli pestki dyni, które mają liczne właściwości zdrowotne. Pomagają w odchudzaniu i są także polecane osobom, które mają problemy z jelitami czy nadciśnieniem. Nas jednak w tej chwili interesuje najbardziej to, jak oddziałują na nasz seks. Jeśli więc chodzi o sprawy łóżkowe, to nasiona dyni zawierają w sobie tyrozynę –aminokwas, który odpowiada za libido.
Przeczytaj także: Szybki numerek dobry na wszystko - korzyści odnoszone z uprawiania seksu »Seks to niezła harówka. Trzeba się przy tym sporo poruszać i nieźle napocić, ale nie ukrywamy, że jest to rodzaj wysiłku, który zaliczamy do przyjemnych. Mimo to musimy być świadomi, że do seksu potrzebny jest nam spory zapas energii, a tę czerpiemy z rodzaju żywności, jaką spożywamy. Dlatego polecamy włączyć do diety szparagi. Są one pełne witamin, potasu oraz innych składników, które naładują nas niczym baterie. Kobieta jedząca banana jednoznacznie kojarzy nam się z seksem, ale okazuje się, że ten owoc naprawdę wpływa na nasze życie łóżkowe. Zawdzięczamy to między innymi obecnych w nim witaminie B oraz potasu, dających nam sporo siły na łóżkowe szaleństwa. Oprócz tego w bananie znajdziemy również bromelainę, odpowiadającą między innymi za libido.
Przeczytaj także: Metody męskiej antykoncepcji - strzelaj bezpiecznie »Chyba każdy choć trochę słyszał o właściwościach ostryg. Ludzkość od wieków jest tego świadoma i sięga po te małże, by poprawić swoje łóżkowe wyczyny. Według naukowców za magiczne działanie ostryg odpowiada zawarty w nich cynk, który nie jest obojętny dla naszej seksualnej kondycji. Tak więc okazuje się, że wprowadzając proste zmiany w jadłospisie możemy zdecydowanie poprawić nasze życie łóżkowe. Pamiętajmy jednak, że dieta ma tylko częściowy wpływ na to, jakimi jesteśmy kochankami. By kobiety wiły się w naszych ramionach z rozkoszy, powinniśmy zadbać także o aktywność fizyczną i oczywiście odpowiednie techniki.