Święta wielkanocne - jak z nich korzystać i nie szkodzić sylwetce?

Do świąt wielkanocnych zostało już tylko kilka dni. Co to oznacza? Otóż zapewne po powrocie z pracy do domu nie mamy szans na relaks, bo kobiety skutecznie zaganiają nas do sprzątania. Mycie okien, trzepanie dywanów, odkurzanie i ogólne porządki są stałym elementem przedświątecznym. Wszystkie te działania są po to, by w święta móc zasiąść z rodziną do stołu i cieszyć się swoim towarzystwem. Tak to już jest, że w polskiej tradycji święta łączą się z pochłanianiem niesamowitych ilości jedzenia i kosztowaniu różnych napoi alkoholowych. To z pewnością nie sprzyja ćwiczeniom i dietom. Szczególnie, że duża część facetów jakiś czas temu zaczęła pracować nad sylwetką, by móc bez wstydu pokazać się na plaży. Trzeba więc przyjąć jakąś strategie, dzięki której nie będziemy cierpieli w święta, a jednocześnie nie zniweczymy naszego dotychczasowego wysiłku.
Przeczytaj także: Facet z jajami powinien jeść jajka »Przede wszystkim do świąt trzeba podejść z głową i przypomnieć sobie czym jest samodyscyplina. Oczywiście suto zastawiony stół jest bardzo kuszący, ale jeśli wpadniemy w szał jedzenia, to szybko tego pożałujemy. Z drugiej strony święta wielkanocne są raz w roku i ciężko jest odmawiać sobie przyjemności spróbowania tradycyjnych przysmaków. Należy więc znaleźć złoty środek. Spróbujmy wszystkiego na co mamy ochotę, ale niech każda z porcji ma małą objętość. Dzięki temu nie zapchamy się jak inni goście, a jednocześnie nie będziemy żałować, że czegoś nie posmakowaliśmy.
Przeczytaj także: Czego nie powinieneś robić po posiłku? Obalamy mity »Nawet jeśli skorzystamy z tego sposobu, to ilość pochłoniętego przez nas jedzenia będzie zdecydowanie przekraczała normę. Trzeba więc pomóc naszemu organizmowi w spaleniu tego wszystkiego. To wiąże się jednak z tym, że będziemy zmuszeni do zmienienia w pewnym stopniu tradycji. Otóż Polacy najczęściej spędzają święta przy stole lub przed telewizorem. Taki tryb aktywności nie zapewnia nam zbyt dużo ruchu. Warto więc spróbować czegoś innego. Najłatwiej będzie nam przekonać siebie i innych do zwykłego spaceru. Ta czynność nie wydaje się zbyt męcząca, więc nawet najbardziej leniwi są zdolni do tego, by się przełamać. Mała przechadzka po okolicy pozwoli nam rozprostować kości i spalić nieco kalorii. Na dodatek wciąż możemy spędzać czas razem i rozmawiać z innymi członkami rodziny.
Przeczytaj także: Mięsień "piwny" - jedyny, z którego nie powinniśmy być dumni »Jeśli wśród gości znajdują się bardziej zapaleni „sportowcy”, a pogoda będzie nam sprzyjać, można się skusić na aktywniejszą formę rozrywki. Mowa tu o wszelkich sportach. Przy liczniejszej rodzinie świetnie sprawdzi się mały mecz piłki nożnej. Nic tak nie motywuje członków familii, jak możliwość rywalizowania. Gdy zainteresowanych jest mniej, zawsze można pograć w koszykówkę. Tak naprawdę możliwości jest wiele, a wszystko zależy od naszych pomysłów. Pogoda nie sprzyja rozrywkom na świeżym powietrzu? W takim razie trzeba poszukać czegoś w naszym domu. Świetnym rozwiązaniem okazują się wszelkie gry video, które wymagają ruchu przed ekranem. Nie dość, że spalamy w ten sposób kalorie, to na dodatek wszyscy mają świetną zabawę!